sobota, 15 maja 2010

POST 30 i ½

Poświęcony uchwale nr.12 prezentowanej w dniu 12.05.2010r., odnośnie założenia strony internetowej SM „Nowoczesna”. Uchwała nr. 12 tak jak jej poprzedniczka 11, już w trakcie czytania jej treści przez przewodniczącego obrad, została skazana na odrzucenie. Zarząd na wstępie podczas formowania treści uchwały, ocenił jej wartość jako znikomą, bezcelową. Oczywiście popłynął w ocenie jej przydatności dużo dalej, podczas wystąpienia przedstawiciela Zarządu, ale to problem nie mój, lecz członków Zarządu. Treść projektu uchwały i treść pierwotna uchwały przygotowanej przez Zarząd, jest na blogu. Mogę przejść do omówienia argumentów Zarządu. Uchwałę podpisaną przez 13-u członków SM „Nowoczesna”, Zarząd uznał na tej części Walnego Zgromadzenia jako zbędną, sprzeczną z interesem SM i sprzeczną z bezpieczeństwem danych osobowych członków.

  1. Czy godzi w interes SM „Nowoczesna” a więc w nas wszystkich? Twierdzę że nie, treść umów podpisanych pomiędzy SM „Nowoczesna” z dostawcami mediów musi być jawna. Umowy podpisane a dotyczące sprzedaży nieruchomości, też powinny być jawne, treść umowy wynajmu lokali użytkowych, powinna być jawna. Treść umów, dotyczących usług wykonywanych na rzecz SM „Nowoczesna” powinna być jawna w całej rozciągłości. Umowy sprzedaży lokali mieszkalnych powinny być jawne. Warunkiem ich przedstawienia na stronie internetowej jest nie publikowanie danych personalnych osób je podpisujących. Natomiast nazwy firm obowiązkowo muszą być jawne. Czy to zamach na wolność członków SM „Nowoczesna”? Na pewno nie. Czy to może grozić brakiem chętnych by prowadzić ze SM ”Nowoczesna” interesy? Twierdzę że nie. Dla kontrahentów istotne jest przy takiego typu umowach,, by płatnik był rzetelny w terminach płatności. By treści umów były jasne i zrozumiałe bez kruczków prawnych, by w ostatecznej ocenie umowy, kontrahent był usatysfakcjonowany jej zawarciem.

  2. Czy publikacja treści uchwał i protokołów organów SM „Nowoczesna”, noże godzić w dobro spółdzielni i jej członków? Tak, jeżeli SM „Nowoczesna”, przekroczy granice prawa. Niedopuszczalne dla mnie jest, by dane personalne znajdujące się w uchwale były publikowane na stronie internetowej. Natomiast treść uchwały i numer uchwały, nie godzi w dobra osobiste osoby której ta uchwała dotyczy.

  3. Czy publikacja STATUTU i regulaminów stworzonych na bazie statutu, może godzić w interes SM „Nowoczesna”? Nie, nie i jeszcze raz nie. Ktoś zapyta dlaczego takie stanowcze nie, odpowiem jasno – bo GODZI W INTERES ZARZĄDU i RADY NADZORCZEJ. szczególnie publikacja Statutu. Moim skromnym zdaniem Statut jest napisany nie dla członków SM. Członkowie tylko i wyłącznie zaakceptowali treść zawartą w STATUCIE na Walnym Zgromadzeniu roku 2008, co jest moim zdaniem poważnym błędem i na tym etapie nieodwracalnym. W myśl ustawy, możemy jako członkowie nieodpłatnie otrzymać ODPISY!!! Statutu i regulaminów uchwalonych na jego bazie. Tak to prawda, ale droga zamiast być prosta, jest najeżona pracownikami pokoju 32. i podejściem zwierzchnika.

  4. Jaki problem Zarząd widzi w dostępie do protokołów lustracji i rocznych sprawozdań finansowych SM „Nowoczesna”? Tego, nie wiem i nie mogę zrozumieć. Czy powodem może być bilans a w szczególności rachunek zysków i strat? Kwestia wynagradzania i związanych z tym kwot zawsze gdzieś wypłynie. Płace Zarządu zawsze będą nurtowały członków, zwłaszcza że robi się z tego tajemnice. Nie ma regulaminu wynagradzania Zarządu, nie ma regulaminu wynagradzania pracowników SM. Zatrudnionych jest na obecną chwilę około 220-u pracowników na około 6550-u CZŁONKÓW. Członkowie to nie pracownicy firmy mającej przynosić zyski i to najlepiej - GIEŁDOWE. Członkowie SM „Nowoczesna” to taka „dojna krowa” której wymię ma około 6550 sutków, dzieci do wykarmienia około 220-u a te podrośnięte chcą więcej i więcej.

  5. Kontakt i informacja, rzecz niebagatelna, upraszczająca wiele zagadnień z życia spółdzielni, jeżeli Zarząd tego nie widzi to zapewne nigdy w tym składzie tego nie dojrzy. Tak, wielu spółdzielców nie ma dostępu do internetu. Natomiast ma sąsiadów i członków rodzin z dostępem i raczej rzadkie były by przypadki, nie udzielenia pomocy w dostępie do internetowych danych spółdzielni. Polityka informacji, prowadzona rzetelnie, otwarcie i rozsądnie, musi przynieść wiele dobrego dla członków spółdzielni i dla organów spółdzielni. By być prezesem, by być członkiem rady, trzeba mieć coś do zaoferowania od siebie dla członków. Nie jest sztuką zdobyć władzę, bazując na zniechęceniu członków do organów SM „Nowoczesna”, włącznie z Walnym Zgromadzeniem. Sztuką jest umiejętność ,sprzedania tego najlepszego co się ma w sobie a członkowie poprą każdy dobry pomysł..

Przekonany jestem do tego, że wielu członków czytających moje posty rozumie je i popiera, na pewno wielu uważa że są błędne. Bez względu jak się rozkładają proporcje za czy przeciw, zawsze są to moje posty i moje rozważania, które wystawiam pod ocenę członków SM i internautów.

kerimski




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz